Montserrat Caballé - sopran

 

 

 

Maria de Montserrat Caballé urodziła się 12 kwietnia 1933 roku w Barcelonie. Urodziła się z pępowiną owiniętą ciasno wokół szyi. Ledwo przeżyła. Kiedy lekarzowi udało się przywrócić jej oddech, wydała przeraźliwy, długi i mocny okrzyk. Wskazywało to, w opinii lekarza, na wyjątkowo silne płuca. Jej matka, osoba bardzo religijna, modląc się o szybki powrót dziecka do zdrowia, ślubowała nadanie jej imienia pochodzącego od nazwy klasztoru na wzgórzach Montserrat na północny-zachód od Barcelony, gdzie przed wiekami miała ukazać się postać Błogosławionej Dziewicy. Mała Montserrat dosyć wcześnie zaczęła przejawiać zdolności muzyczne i w wieku ośmiu lat rozpoczęła naukę w konserwatorium w Barcelonie. Sześć lat później rozpoczęła naukę śpiewu. Jej pierwszą i bodaj najważniejszą nauczycielką była śpiewaczka pochodzenia węgierskiego Eugenia Kemmeny. Przykładała ona niezwykłą wagę do ćwiczeń oddechowych, uważając, że właściwe oparcie oddechowe stanowi podstawę emisji głosu. Być może dlatego niewiarygodna wręcz kontrola oddechu w czasie najdłuższych nawet fraz i najwyższych dźwięków stała się w późniejszym okresie największym atutem Caballé. Zasłynęła ona, jako bodaj jedyna śpiewaczka, która w arii Vissi d’arte z II aktu opery Tosca G.Pucciniego, potrafiła wykonać wszystkie wysokie nuty w końcowych frazach na jednym oddechu. Ćwiczenia oddechowe stanowią do dzisiaj bardzo ważny element w życiu śpiewaczki. Codziennie rano kładzie się na podłodze, poświęcając co najmniej pół godziny na trening, który pozwala jej utrzymywać muskulaturę brzucha w stałej gotowości do pracy.

Nieco później zajął się młodą Montserrat dyrygent - Napoleone Annovazzi. To on zwrócił uwagę na właściwy charakter jej głosu. Pomimo występującej u niej ogromnej łatwości śpiewania wysokich dźwięków (na studiach śpiewała partię Królowej Nocy z Czarodziejskiego fletu W.A.Mozarta z wysokim „f”), Annovazzi przekonał Caballé, że jej emploi będą mocniejsze partie liryczne. Nauczył ją też śpiewać w średnicy w taki sposób, by stanowiło to jak najmniejsze obciążenie dla głosu.

Po dwunastu latach spędzonych na nauce w Barcelonie, Caballé zaśpiewała egzamin dyplomowy kończąc naukę w konserwatorium z najwyższym wyróżnieniem. Debiutowała wkrótce w małej miejscowości Reus. Niemal natychmiast otrzymała także propozycję śpiewania niewielkich ról w Gran Teatre del Liceu w Barcelonie. Propozycji tej jednak nie przyjęła, tłumacząc, że pragnie wystąpić w rodzinnym mieście dopiero wtedy, gdy będzie mogła zaprezentować się w dużej partii. Pojechała szukać szczęścia we Włoszech. Niestety trema i brak doświadczenia sprawiły, że podczas przesłuchań często głos jej się załamywał, nie potrafiła zapanować nad oddechem, co sprawiało, że jej produkcje nie znajdowały poklasku u słuchających ją menadżerów. Kiedy wreszcie zaproponowano jej rolę w bardzo mało znanej operze współczesnego kompozytora francuskiego Henri Saugueta La Chartreuse de Parme, młoda adeptka sztuki wokalnej z przerażeniem przejrzała partyturę, w której aż roiło się od awokalnych skoków melodii i odmówiła wzięcia udziału w tym przedstawieniu. Po bezowocnych staraniach we Włoszech pojawiła się w Bazylei, gdzie szukano właśnie odtwórczyni głównej partii w operze Tosca G.Pucciniego. Niestety także i tym razem Caballé nie wypadła najlepiej, ale przesłuchujący ją dyrygent - Silvio Varviso - zgodził się ją przyjąć, jako śpiewaczkę bez etatu, gotową do nagłych zastępstw. Równocześnie mogła wykonywać niewielkie role epizodyczne, za które otrzymywała symboliczne wynagrodzenie. Swoją wielką szansę Caballé otrzymała w listopadzie 1956 roku. Wtedy to, tuż przed premierą Cyganerii G.Pucciniego, zachorowała wykonawczyni partii Mimi. Tę okazję 23-letnia śpiewaczka z Katalonii wykorzystała w całej rozciągłości. Wydarzenie to jest przytaczane przez wiele źródeł, jako debiut sceniczny artystki, chociaż rok wcześniej na tej samej scenie zadebiutowała rolą Pierwszej Damy w Czarodziejskim flecie W.A.Mozarta. Prasa pisała o jej występie w roli Mimi bardzo przychylnie, zaś w teatrze otrzymała kolejne propozycje. W ciągu następnych ośmiu lat zaśpiewała kilkadziesiąt pierwszoplanowych partii m.in. Donnę Elwirę w Don Giovannim W.A.Mozarta, Martę w Nizinach d’Alberta, Neddę w Pajacach R.Leoncavalla, Jarosławnę w Kniaziu Igorze A.Borodina, Olimpię, Giuliettę i Antonię w Opowieściach Hoffmanna J.Offenbacha, Tatianę w Eugeniuszu Onieginie P.Czajkowskiego, Paminę w Czarodziejskim flecie W.A.Mozarta, Violettę w Traviacie G.Verdiego, Elżbietę w Tannhäuserze R.Wagnera oraz tytułowe partie w operach: Tosca G.Pucciniego, Aida G.Verdiego, Manon J.Masseneta, Rusałka A.Dvořáka, Arabella i Salome R.Straussa. Muzyka R.Straussa stała się jej szczególnie bliska, o czym wspomniała m.in. w wywiadzie, jakiego udzieliła P.Nędzyńskiemu dla jego programu Wokół wielkiej sceny. Ówczesny repertuar śpiewaczki obejmował partie od stricte lirycznych do zdecydowanie dramatycznych. Ta rozpiętość repertuarowa, dla wielu młodych śpiewaków wręcz zabójcza, pozwoliła Montserrat Caballé rozwinąć i udoskonalić swoją technikę wokalną.

Po pierwszych trzech latach kontraktu w Szwajcarii Caballé zaczęła śpiewać także na innych scenach europejskich, głównie w miastach niemieckich: Frankfurcie, Hanowerze, Bremie. Pojawiała się też w rodzinnej Barcelonie i w Wiedniu, a w 1960 roku po raz pierwszy stanęła na deskach mediolańskiego Teatro alla Scala. Śpiewała tam niewielką rólkę jednej z Dziewcząt-Kwiatów w Parsifalu R.Wagnera. W Bremie Artystka przeszła załamanie psychiczne. Jak opowiadała ona dwadzieścia lat później w programie dla stacji PBS, czuła się wtedy faktycznie przygnębiona. Podpisała wprawdzie kolejny kontrakt, lecz było to tylko rutynowe działanie. Pomimo wielu występów na scenie nie odniosła praktycznie żadnego znaczącego sukcesu. Śpiew odczuwała jedynie jako wykonywanie zawodu takiego, jak każdy inny. Ze swoją nabytą w tym okresie znajomością niemieckiego i włoskiego, zastanawiała się poważnie, czy nie wrócić do Barcelony i nie ułożyć sobie życia od nowa pracując jako tłumaczka. Na szczęście jej młodszy brat Carlos zdołał jej to wyperswadować, mówiąc, że nie można się poddawać zanim jeszcze rozpoczęła się bitwa, a następnie załatwiając jej kolejne kontrakty. Tym samym stał się on odtąd jej głównym menadżerem.

Rok 1963 przyniósł ze sobą dwa ważne wydarzenia w życiu Montserrat Caballé. Najpierw udane tournee po krajach Ameryki Środkowej, a następnie w Hiszpanii, w czasie prób do Madama Butterfly G.Pucciniego, poznała tenora - Bernabé Martí, z którym wkrótce się zaręczyła, a następnie 14 sierpnia 1964 roku w klasztorze Św. Marii de Montserrat (a jakże!) wzięła ślub. Odtąd dosyć często występowali wspólnie, choć kiedy okazało się, że umiejętności Bernabé nie dorównują talentowi jego żony, impresariowie coraz rzadziej zgadzali się na jego udział w planowanych przedsięwzięciach. Ze związku tego urodziła się dwójka dzieci - syn Bernabé Jr. oraz córka - Montserrat Martí, nazywana często, dla odróżnienia jej od matki - „Montsita”.

W roku 1964 zadebiutowała także w Palacio de las Bellas Artes w Mexico City, śpiewając partię Manon w operze J.Masseneta u boku Giuseppe di Stefano. Gdy więc wychodziła przed publiczność w czasie pamiętnego wieczoru w Carnegie Hall, była Montserrat Caballé artystką z bogatym bagażem doświadczeń. Lecz dopiero ten występ otworzył jej drogę na największe sceny operowe świata. W tym samym jeszcze roku wystąpiła latem na festiwalu w Glyndebourne jako Hrabina w Weselu Figara W.A.Mozarta, a w grudniu zadebiutowała na scenie Metropolitan Opera w partii Małgorzaty w operze Faust Ch.Gounoda, rozpoczynając tym samym stałą współpracę z tą sceną. Wkrótce występowała już niemal we wszystkich liczących się teatrach: m.in. w mediolańskim Teatro alla Scala (1969), w Staatsoper w Hamburgu (1971), w londyńskiej Covent Garden (1972) oraz wielu innych. Oprócz działalności scenicznej pojawiała się także w licznych salach koncertowych. Dwukrotnie także gościła w Polsce.

Pierwsze recenzje po jej występach w MET, choć niesłychanie przychylne, wytykały jednakże Artystce brak zdolności aktorskich. Twierdzono, że prezentuje ona dużo więcej osobowości w czasie koncertów, niż temperamentu w operze. Faktycznie gra aktorska nigdy nie była jej mocną stroną. Często ograniczała się do kilku zaledwie gestów, całą uwagę koncentrując na stronie wokalnej wykonywanej partii. W jej wykonaniach, do czego ostatecznie przekonała publiczność, głos jest najważniejszym instrumentem, którym można często przekazać więcej aniżeli gestem. Słychać to szczególnie w pirackich nagraniach z lat 70-tych. Słuchając chociażby nagrania Balu maskowego G.Verdiego z 1972 roku z Barcelony, z P.Domingiem (LIVING STAGE LS 347.01), można odczuć w śpiewie Caballé niezwykły temperament.

Prawdziwy rozgłos przyniósł śpiewaczce udział w realizacjach oper bel cantowych. Ukoronowaniem tego triumfalnego pochodu była tytułowa partia Normy w operze V.Belliniego. Sama Montserrat uważa za najlepszy swój spektakl przedstawienie Normy z 20 lipca 1974 roku na festiwalu w Orange. Z tą partią także występowała w teatrze Bolszoi w Moskwie. Wkrótce też stało się jasne, że Montserrat Caballé była prawdziwą diwą operową starej szkoły - ze swoimi kaprysami, ogromnym talentem oraz poczuciem humoru i urokiem osobistym, który pozwalał jej osiągnąć niemal wszystko. W dzisiejszym, zdominowanym przez wymogi medialności świecie, pozostała chyba już ostatnią wielką gwiazdą opery, której wizerunek kreowany jest w oparciu o dawne wzorce.

Niezależnie od niewymiernych sukcesów w operach Belliniego, czy Donizettiego, Caballé była zawsze śpiewaczką niesłychanie wszechstronną. Nigdy nie stroniła od repertuaru mocniejszego. Prawdziwe triumfy święciła w operach G.Verdiego jako Elena w Nieszporach sycylijskich, Aida, Desdemona w Otellu, Leonora w Trubadurze, Elżbieta w Don Carlosie, Luiza w Luizie Miller, Amelia w Balu maskowym. Do historii wokalistyki przejdą także jej wykonania partii Magdaleny w operze Andrea Chénier U.Giordaniego, czy Toski w operze G.Pucciniego. Łącznie Caballé ma w swoim repertuarze ponad setkę partii operowych. Doliczając do tego liczne partie oratoryjne oraz pokaźną liczbę utworów kameralnych, w tym około 800 pieśni, trzeba przyznać, że jest to repertuar imponujący.

Kluczem do jej pozycji w świecie opery, oprócz walorów artystycznych, była też nieustępliwość w negocjacjach. Nieraz zdarzało się, że odwoływała spektakl z powodu drobnych naruszeń warunków kontraktu. W wyniku takich nieporozumień zerwała stosunki z Bernardem Lefortem, ówczesnym dyrektorem Festiwalu w Aix-en-Provance, na którym to festiwalu od tamtej pory się nie pojawiła. Nigdy jednak nie lekceważyła publiczności. Nawet, gdy występowała w niedyspozycji, potrafiła zawsze nawiązać z nią kontakt poprzez swoją bezpośredniość. Konsekwentna w swoich żądaniach finansowych, potrafiła okazywać ogromne serce tam, gdzie sytuacja tego wymagała. Kiedy na przykład Giuseppe di Stefano był w kłopotach finansowych, potrafiła odrzucić kilka propozycji, aby wziąć udział w nagraniu z nim płyty, oraz by móc partnerować mu w spektaklach w Japonii. Rok rocznie, zgodnie z obietnicą daną swoim dobroczyńcom, którzy wspomagali ją w czasie studiów, daje koncerty w Teatre del Liceu w Barcelonie. Również co rok pojawia się w bazylice w mieście Ripoll, aby swoim koncertem wspomóc działalność instytucji charytatywnych. W 1994 roku została wyróżniona zaszczytną funkcją Ambasadora Dobrej Woli UNESCO. W ramach prac UNESCO założyła fundację pomagającą dzieciom - ofiarom wojen. We wrześniu 2000 roku prasa niemiecka pisała o symbolicznym wydarzeniu, mającym miejsce po koncercie w Bułgarii, gdy Artystka oddała swój platynowy pierścionek małej dziewczynce, w zamian za ofiarowany jej ze szczerego serca srebrny.

Caballé wiele czasu poświęca pomagając młodym śpiewakom w ich drodze do sławy. Swego czasu całą swoją reputację zaangażowała w promocję Jose Carrerasa, swojego rodaka, który potem przez wiele lat był jej stałym partnerem scenicznym. Para Caballé - Carreras tworzyła duet o takim znaczeniu dla opery, co L.Pavarotti i J.Sutherland. Obecnie jest żywo zainteresowana promowaniem swojej córki, Montserrat Martí, która podobnie jak matka wybrała drogę kariery operowej. Chęć pomocy młodym wokalistom zaowocowała międzynarodowym konkursem wokalnym pod patronatem Montserrat Caballé, który odbywa się co roku w Andorze. Artystka po każdej edycji konkursu prowadzi kurs mistrzowski, na którym spotyka się z laureatami. Niezwykłą wagę w ocenie młodych adeptów przykłada do osobowości muzycznej. Nie przyjmuje „szkolnych” wykonań, choćby były one poprawne pod względem technicznym.

Montserrat Caballé jest znana także jako osoba, która lubi się śmiać, gdy tylko ma ku temu okazję. W wywiadach prasowych często przy jej wypowiedziach dopisywane są didaskalia opisujące emocje śpiewaczki jako „huragan śmiechu”, „szeroki uśmiech”, czy „kaskada chichotu”. Nawet w dramatycznych sytuacjach na scenie nietrudno jest wywołać u niej uśmiech w niecodziennych sytuacjach, jakie czasem są udziałem aktorów. Tak na przykład na jednym z przedstawień Adriany Lecouvreur F.Cilei poluzowały się jej klipsy i zsunęły na piersi. Partnerujący jej wówczas Jose Carreras, sięgnął po nie, po czym, jak gdyby nigdy nic, podał je Artystce. Na nagraniu z tego przedstawienia zachowany jest jej wybuch śmiechu. Ze śmiechem także opowiadała, jak nie udało jej się zrealizować pomysłu wykonania Elektry R.Straussa w Teatrze w Epidauros, z powodu obaw archeologów o wytrzymałość murów antycznej budowli w zetknięciu z siłą jej głosu, który porównali oni do Trąb Jerychońskich.

W ślad za sukcesami scenicznymi posypały się propozycje od firm fonograficznych. Niemal natychmiast po nowojorskiej Lucrezii Borgii firma RCA zwróciła się do artystki z kontraktem na nagranie tej partii. Była to jej pierwsza nagrana opera w całości i początek kontaktów z wytwórnią, dla której potem Caballé nagrała jeszcze wiele albumów. Jej współpraca objęła właściwie wszystkie większe studia nagraniowe. Nagrała studyjnie ponad trzydzieści kompletnych oper, nie tylko bel cantowych. Do tego należy dodać bardzo pokaźną liczbę nagrań pirackich, które dzisiaj stanowią często prawdziwą ozdobę niejednej kolekcji. Do najbardziej cenionych należą niewątpliwie nagrania oper V.Belliniego: Norma (z P.Domingo i F.Cossotto), Pirat (z B.Marti i P.Cappuccillim), Purytanie (z A.Krausem), Donizettiego: Lucrezia Borgia (z A.Krausem i S.Verett), Łucja z Lammermooru (z J.Carrerasem), Verdiego: Luisa Miller (z L.Pavarottim), Aida (z P.Domingo), a także R.Straussa: Salome (z R.Resnik), G.Pucciniego: Tosca (z J.Carrerasem), Cyganeria (z P.Domingo) U.Giordano: Andrea Chénier (z L.Pavarottim). Oprócz kompletnych dzieł operowych na rynku ukazało się także ponad pięćdziesiąt recitali z udziałem Montserrat Caballé. Trudno określić ich dokładną liczbę, ponieważ co roku ukazują się coraz to nowe kompilacje. Jest też Caballé jedną z nielicznych śpiewaczek operowych, mającą w swoim dorobku także płytę z muzyką popularną. Wydarzeniem stało się nagranie przez nią wraz z nieżyjącym już Freddie Mercurym albumu Barcelona, który przez długie tygodnie nie schodził z list przebojów na całym świecie. Tytułowa piosenka z tego albumu towarzyszyła sportowcom w czasie Letnich Igrzysk Olimpijskich w 1992 roku w Barcelonie. Sporo można znaleźć na rynku także nagrań wideo, w większości będących zarejestrowanymi spektaklami z udziałem Artystki.

Pomimo swojego wieku Caballé nadal aktywnie występuje z recitalami na całym świecie. W ubiegłym roku dała szereg koncertów w Niemczech, zaś w Barcelonie wystąpiła w operze Kleopatra J.Masseneta wspólnie z córką śpiewającą partię Oktawii. Tylko na pierwszą połowę 2003 roku ma już zaplanowanych kilka kolejnych recitali w Norymberdze, Berlinie, Düsseldorfie i Saarbrücken.

 

Montserrat Caballé - wybrana dyskografia

Opery w całości:

V.Bellini Norma (Cossotto/Prevedi/dyr.C.Cillario), 11.01.1970, Melodram CDM 27089

V.Bellini Norma (Cossotto/Domingo/dyr.C.Cillario), 1972, RCA GD86502

V.Bellini Norma (Cossotto/Domingo/dyr.F.Molinari-Pradelli), 1974, On Stage 4704

V.Bellini Il Pirata (Marti/Cappuccilli/dyr.G.Gavazzeni), 1970, EMI 764 169-2

V.Bellini La Straniera (Zambon/dyr.A.Guadagno), 1969, GALA GL 100.516

V.Bellini Purytanie (Kraus/Manuguerra/dyr.R.Muti), 1979, EMI 769 663-2

F.Cilea Adriana Lecouvreur (Carreras/Cossotto/dyr.G.Masini), 1976, Legato Classics LCD 111

G.Donizetti Lucrezia Borgia (Vanzo/Paskalis/dyr.J.Perlea), 20.04.1965, GOP 769

G.Donizetti Lucrezia Borgia (Kraus/Verrett/dyr.J.Perlea), 1965, RCA GD86642

G.Donizetti Maria Stuarda (Carreras/Menendez/dyr.N.Santi), 1972, FOYER CF2093

G.Donizetti Gemma di Vergy (Lamberti/Bruson/dyr.A.Gatto), 12.12.1975, Myto 952.124

G.Donizetti Lucia di Lammermoor (Carreras/Ramey/dyr.J.Lopez Cobos), 1976, Philips 446 551-2

G.Donizetti Roberto Devereux (Alberti/Chookasian/dyr.C.Cillario), 1965, SRO 801

P.Mascagni Cavalleria rusticana (Carreras/dyr.R.Muti), 1979, EMI 763 650-2

W.A.Mozart Cosi fan tutte (Baker/Cotrubas/Gedda/dyr.C.Davis), 1974, Phillips 422 542-2

G.Puccini La Boheme (Domingo/Milnes/dyr.G.Solti), 1973, RCA RD80371

G.Puccini Tosca (Carreras/Wixell/dyr.C.Davis), 1976, Phillips 412 885-2

G.Puccini Madama Butterfly (Marti/dyr.G.Rivoli), 12.06.1968, Legoto Classics LCD 210

G.Puccini Turandot (Sutherland/Pavarotti/dyr.Z.Mehta), 1971, DECCA 414 274-2

G.Rossini La donna del lago (Bonisolli/Hamari/dyr.P.Bellugi), 22.04.1970, MYTO 89012

G.Rossini Elisabetta, regina d'Inghilterra (Carreras/Masterson/dyr.G.Masini), 1975, Phillips 432 453-2

G.Rossini Guillaume Tell (Mesple/Bacquier/Gedda/dyr.L.Gardelli), 1972, EMI 769 951-2

G.Rossini Semiramide (Horne/Ramey/dyr.J.Lopez Cobos), 1980, SRO 509

G.Rossini Il Turko in Italia (Ramey/Nucci/dyr.R.Chailly), 1981, CBS S2K 37859

G.Spontini Agnes di Hohenstaufen (Stella/Prevedi/dyr.R.Muti), 30.04.1970, Myto 902.15

R.Strauss Salome (Resnik/Milnes/dyr.E.Leinsdorf), 1968, RCA GD86644

G.Verdi Giovanna d'Arco (Domingo/Milnes/dyr.J.Levine), 1972, EMI 763 226-2

G.Verdi Luisa Miller (Pavarotti/Milnes/dyr.P.Maag), 1974, DECCA 417 420-2

G.Verdi Bal maskowy (Domingo/Mc Neil/dyr.G.Patané), 1972, Living Stage LS 347.01

G.Verdi Traviata (Bergonzi/Milnes/dyr.G.Prêtre), 1967, RCA RD86180

G.Verdi Aida (Domingo/Cossotto/dyr.R.Muti), 1973, EMI 556 246-2

G.Verdi Don Carlos (Domingo/Verrett/dyr.C.M.Giulini), 1970, EMI 747 701-8

Recitale:

L'arte De, + Miquel Zanetti, piano, FORLANE, UCD 10.902

L'art De Vol 2, + Migual Zaneti, piano, FORLANE, UCD10905

Barcelona, + Freddie Mercury, POLYDOR, 837 277-2

Bellini & Donizetti, RCA, 09026 61458 2

Bellini &Verdi Arias, EMI, 769 500-2

Eternal Caballe, 2 CD, RCA, RD61044 (2)

Gala Operatic Concert, + Franco Corelli, 1968, LEGATO, LCD -101-1

Granados, RCA, 09026 62539 2

Grandi Voci, live Bellini/Verdi, FREQUENZ, 046-002

Grandi Concerti, live + Franco Corelli, MELODRAM, CDM 28051

Grand Duos D'amour, + Giuseppe Di Stefano, FORLANE, UCD 16557

Great Operatic Duets, + Shirley Verrett, RCA, GD 60818

Grosse Stimmen, Deutche Grammophon, 431 103-2

Puccini Arias, EMI, 74781 2

Rossini, Donizetti, Verdi Rarities, 2 CD, RCA, GD 60941

Souvenirs, + Jose Carreras, SONY, SK 48155

Two Voices One Heart, + Montserrat Marti, RCA, 74621 29646 2

Nagrania wideo:

V.Bellini, Norma, (Vickers/Veasey/dyr.G.Patanè), 1974 (Orange), DreamLife ClassicsVideo

F.Cilea, Adriana Lecouvreur, (Carreras/Cossotto/dyr.G.Masini), 1976, Legato Classics, LCV 002

G.Donizetti, Roberto Devereux, (Carreras/Nave/dyr.Müller), 1977, Bel Canto Society, BCS-0631

G.Puccini, Tosca, (Carreras/Wixell/dyr.C.Davis), 1980(?), Bel Canto Society

G.Rossini, Semiramide, (Horne/Araiza/Ramey/dyr.J.López-Cobos), 1980, Bel Canto Society BCS-0620

G.Rossini, Il viaggio a Reims, (Cuberli/Gasdia/Meritt/dyr.C.Abbado), 1988, Bel Canto Society BCS-A59

G.Verdi, Trubadur, (Glossop/Spiess/dyr.R.Giovaninetti), 1972, DreamLife ClassicsVideo

Montserrat Caballe: The Woman, the Diva, 1983, Kultur Videos

Glyndebourne Gala, 1992, RM Associates